wtorek, 18 marca 2014

Daniił Charms cz. 3

„Daniil Charms – Zwischenfälle“

Polecam fragment filmu pt. „Daniil Charms – Zwischenfälle“ („Daniil Charms, Incydenty”).
Film ten powstał w 1996 roku, jako pełnometrażowa, poetycka opowieść będąca ciągiem?, mozaiką?, patchworkiem? tekstów Charmsa, głównie po 1935 roku.

Reżyserem i autorem scenariusza – według tekstów Charmsa, ze zbioru” Sluczaj” - jest Michael Kreihls, a w role główne wcielili się m.in. Johannes Silberschneider, Wolfgang Huebsch, Ela Piplits, czy Elżbieta Czyżewska.
Recenzje filmu są swoistym ostrzeżeniem dla widza:  to nie jest łatwe kino, to kulturowa i intelektualna jazda dla oswojonych z literackimi wyzwaniami…

Polecany przeze mnie fragment rozpoczyna się pierwszym zdaniem z historii „Wypadające staruchy”.


Daniił Charms cz. 2

Daniił Charms, Bajka 68 (w: Daniił Charms, Poliot w niebiosa, 1991, s.272-274)


I
PEWNEGO RAZU lew, słoń, żyrafa, jeleń, struś, łoś, dziki koń i pies posprzeczali się, kto z nich najszybciej biega.
Sprzeczali się, sprzeczali i o mały włos się nie pobili.
Kłócące się zwierzęta usłyszał Grisza Apelsinow i powiedział do nich tak:
- Ach wy, głupie zwierzaki! Na próżno się sprzeczacie! Zróbcie lepiej zawody. Kto pierwszy obiegnie wokół jezioro, ten okaże się biegać najszybciej.
Zwierzeta zgodziły się, tylko struś powiedział, że nie potrafi biegać wokół jeziora.
- To nie biegaj, - powiedział łoś.
- A właśnie, że pobiegnę! – powiedział struś.
- No to biegnij! – powiedziała żyrafa.
Zwierzęta stanęły w rzędzie. Grisza Apelsinow machnął chorągiewką i zwierzęta pobiegły.

wtorek, 11 marca 2014

Daniił Charms, autor „prawie nieznany”

Studiując na uniwersytecie w Bernie, także języki i literaturę słowiańską, a język rosyjski jako tzw. „pierwszy wybór”, chodziłam na zajęcia językowe do wspaniałej nauczycielki Galiny Bovy-Kizilovej.  

Nasza lektorka uczyła nas języka poprzez teksty swoich ukochanych poetów i pisarzy: Okudżawy, Wysockiego, czy Zoszczenki, ale także autorów „prawie nieznanych”, Aleksandra Wampiłowa i Daniiła Charmsa. 

Dostałam w edukacji slawistycznej „2 w 1”, znajomość języka i klucz do fascynującego świata literatury zupełnie nieoczywistej, pomijanej, nieznanej.